Eksperci alarmują o nowym wirusie, który jest niebezpieczny dla konopi indyjskich. W 2018 roku odkryto niebezpiecznego, zakaźnego i utajonego wirusa chmielu, który atakuje konopie indyjskie. Eksperci ostrzegają, że wirus rozprzestrzenia się poza Amerykę Północną i może spowodować miliardowe straty dla producentów. Naukowcy twierdzą, że wkrótce może stać się patogenem nr 1 w branży konopi indyjskich. Oto kilka dodatkowych informacji.
Eksperci ostrzegają, że nowy, niebezpieczny wirus konopi rozprzestrzenił się na całym świecie.
Zamir Punja jest profesorem na Uniwersytecie Simona Frasera w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. Powiedział, że utajony wirus chmielu (HpLVd) jest najbardziej niebezpiecznym patogenem dla roślin konopi. Przemysł konopny powinien być obecnie zaniepokojony patogenem roślinnym nr 1.
"Myślę, że nie zdajemy sobie sprawy ze skali tego kryzysu. Nie można zrobić nic, aby walczyć z wirusem, na przykład zmienić warunki środowiskowe. Wirus jest albo obecny, albo nie. Gdy znajdzie się na uprawie i nie zostanie rozpoznany, automatycznie rozprzestrzeni się na zdrowe rośliny".
-powiedział Punja.
Jakie szkody powoduje nowy patogen?
Najczęściej utajony wiroid chmielowy nie powoduje natychmiastowego obumarcia rośliny. Ale.
Konopie zainfekowane patogenem będą rozwijać się wolniej i pogorszą się o 30-40%. Roślina będzie mniejsza, a trichomy będą słabo rozwinięte lub skarłowaciałe i będzie ich mniej.
Rezultatem jest spadek zawartości kannabinoidów nawet o 40%.
Roślina zachowuje się tak, jakby brakowało jej energii do prawidłowego wzrostu.
Eksperci ostrzegają, że nowe wiroidy początkowo działają w sposób niewidoczny. Patogen jest mały, bezobjawowy i czeka na zainfekowanie rośliny.
Może rozprzestrzeniać się za pomocą różnych narzędzi stosowanych w rolnictwie, ale także drogą lotniczą lub między roślinami.
Po zaatakowaniu rośliny patogen szybko przenosi się z korzeni do liści, a następnie do kwiatów. Zajmuje to od dwóch do trzech tygodni.
Naukowcy nie są zgodni co do tego, dlaczego wirusy najczęściej atakują rośliny w okresie zaawansowanego kwitnienia.
Zauważają, że najbardziej podatne są rośliny hydroponiczne. Wręcz przeciwnie, rolnictwo ekologiczne, a zwłaszcza Żywa Gleba (podłoże bogate w mikroorganizmy) działa jak bufor i zmniejsza częstotliwość ataków wirusa. Powszechnie wiadomo również, że rozprzestrzenianie się wirusa zawsze zaczyna się od korzenia, gdzie rozwija się on po raz pierwszy. Często jest trudny do zidentyfikowania, ponieważ namnaża się wewnątrz korzenia, a nie na zewnątrz.
Patogen został po raz pierwszy odkryty w Ameryce Północnej, ale obecnie rozprzestrzenił się na inne części świata. Handel klonami, głównie z Kalifornii, do reszty świata jest wymieniany jako przyczyna globalnego rozprzestrzeniania się wirusa. Patogen rozprzestrzenił się również na całym świecie wraz z klonami.
Nowy wirus szkodliwy dla konopi - jak chronić uprawy?
Eksperci twierdzą, że rolnicy mogą podjąć środki ostrożności w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa. Patogen może być przenoszony z jednej rośliny na drugą na różne sposoby. Podkreślają jednak, że na razie nie ma sposobu na zabicie patogenu i nie ma środków ochronnych, takich jak te, które chronią konopie przed grzybami.
Eksperci twierdzą, że patogen jest trudny do wyeliminowania i może nigdy się to nie udać.
Według doniesień, 90% upraw w USA jest zainfekowanych wiroidem.
"Wiroidy są prawdopodobnie obecne w większości komercyjnie licencjonowanych roślin konopi indyjskich zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Kanadzie". Szacujemy, że liczba zainfekowanych roślin konopi w obu krajach wynosi od 25% do 50%.
-powiedział Punja.
Obecnie jedynym sposobem na uzyskanie pewności jest testowanie roślin. Nawet to może nie zadziałać, ponieważ rolnicy zauważyli, że kiedy testują rośliny w odstępach 3 tygodni, pierwsze dwa wyniki są negatywne, podczas gdy trzeci jest pozytywny. Trzeci wynik po dziewiątym tygodniu jest pozytywny.
Uważa się, że Glass House Farms w Ventura County w Kalifornii, z prawie 2 milionami stóp kwadratowych powierzchni szklarniowej, jest pierwszym miejscem, w którym zidentyfikowano wiroidy.
Hodowcy Glass House zauważyli, że ich rośliny wydawały się skarłowaciałe z powodu niskiego poziomu kannabinoidów i terpenów. Według Grahama Farrara, dyrektora generalnego firmy, w 2017 roku rozpoczęli oni współpracę z Dark Heart, firmą biotechnologiczną z siedzibą w Oregonie, w celu ustalenia, co tak naprawdę dzieje się z rośliną.
"Może być trudno stwierdzić, czy roślina ma infekcję, ponieważ może wyglądać zdrowo".
- powiedział Farrar.
"Kiedy masz 10 000 roślin, jak w naszym przypadku, i są one karmione dokładnie tą samą formułą składników odżywczych, wszystko jest zautomatyzowane w szklarni i jest to ten sam szczep roślin, nie możesz po prostu powiedzieć, że problem dotyczy roślin. Zaczęliśmy się temu przyglądać.
Rozwiązaniem są dobre procedury bezpieczeństwa biologicznego i testy (standardowe procedury operacyjne).
- powiedział Farrar.
Laboratorium zsekwencjonowało i przetestowało próbkę RNA pobraną z rośliny zainfekowanej z uprawy Farrara. Laboratorium znalazło genom identyczny z wirusem.
Dark Heart opracowało test genetyczny, który pozwala odróżnić rośliny zainfekowane od niezainfekowanych. Na razie jest to jedyny sposób na identyfikację patogenu.
Firma opracowała również proces czyszczenia, który oczekuje na opatentowanie w celu usunięcia wiroidów z zainfekowanych próbek.
Front Range Biosciences, z siedzibą w Kolorado, wprowadziła w maju 2021 r. metodę opartą na kulturach tkankowych do oczyszczania zainfekowanej materii roślinnej.
Glass House chce, aby hodowcy poradzili sobie z kryzysem wiroidów.
"Myślę, że chcielibyśmy pomóc ludziom osiągnąć punkt, w którym mogliby testować często i za rozsądną cenę".
Farrar dodał, że:
"Nie sądzę, że będziemy w stanie wyeliminować wiroidy w przyszłości, ale możemy przynajmniej utrzymać je na bardzo niskim poziomie, aby nie miały negatywnego wpływu".
RPO pyta komendanta policji o traktowanie pacjentów używających medycznej marihuany jak podejrzanych.
Wielokrotnie informowaliśmy, że władze Bawarii są przeciwne legalizacji marihuany. Tamtejsi politycy twierdzą, że legalizacja...
W Zgorzelcu uchylono immunitet prokuratorowi po tym, jak podczas jednego ze szkoleń poczęstował ciasteczkami z marihuaną. Izba Odpowiedzialności Zawodowej przy Sądzie...